michal |
|
|
|
Dołączył: 06 Gru 2010 |
Posty: 70 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Moim numerem jeden była... Sieneke!!! Ik ben verfield było takie szczęśliwe i potymistyczne, a zarazem wesołe, świetny, radosny live, po prostu <3
Na drugim miejscu była Anna Bergendahl, która o dziwo nie wyszła z semi (!!!), a na 3 Safura.  |
|